W roku 1993 na gdańskiej ASP (ówczesnej PWSSP) uzyskałam z wyróżnieniem dyplom z malarstwa (w pracowni prof. W. Łajminga) i tkaniny (w pracowni prof. N. Świderskiej). Przez następnych kilka lat moje życie zawodowe oscylowało wokół mody. Nie znaczy to jednak, że przez ten okres zatraciłam potrzebę malowania, tworzenia, że zmienił się mój sposób patrzenia na świat i umiejętność dostrzegania jego piękna.
W pewnym sensie przez cały ten czas wielokrotnie odwoływałam się do magicznego świata form, kolorów - świata wyobraźni, rozwijałam go w sobie i hołubiłam jak coś bardzo cennego. Czułam, że kiedyś na pewno do niego wrócę...
Ten długo oczekiwany moment nastąpił kilka lat temu i wtedy właśnie rozpoczęła się moja twórcza teraźniejszość.
Mam wrażenie jakbym wróciła do ukochanego miejsca z dalekiej podróży. Z wyprawy, która była dla mnie fascynująca, niezwykle ubogacająca i ogromnie ważna, ale w której czegoś brakowało. Dlatego cieszę się z tego powrotu i możliwości przekazania maksymalnie dużej dawki pozytywnej energii poprzez tematykę i kolorystykę mojego malarstwa. Konwencja moich obrazów jest baśniowa, odrealniona, ma wywoływać miłe skojarzenia, wspomnienia, dobre uczucia...
Swoje stałe miejsce w mojej twórczości znalazła też biżuteria. Cieszyłabym się gdyby wszystkie Panie ją noszące poczuły się piękniejsze, bardziej kobiece i wyjątkowe. Chciałabym, by każda Kobieta, która ją nałoży uśmiechała się z zadowoleniem i sympatią do swojego odbicia w lustrze.